Zrobiłam sobie przerwę w wyszywaniu jednorożca, gdyż ciągle gubiłam igłę lub wbijałam ją sobie w różne części ciała ... :) Więc tak o to powstał mój igielnik - a raczej mała, słodka podusia z koteczkiem.
Przód
Tył
To ja wracam do dalszej pracy :)
Jaki słodziak! :) Zupełnie jak ja ;) Ładne i praktyczne, oby więcej takich gadżetów, buźka
OdpowiedzUsuńAle śliczny, bardzo mi się podoba i już igły będą w dobrym miejscu :)))
OdpowiedzUsuńdziekuje wam :) :*
OdpowiedzUsuńProste i śliczne! Jak dla mnie bomba :D
OdpowiedzUsuńno no zrob takie dla mnie, nie beda mi sie walac igly po pudelku ehehe, bardzo ladnie, oby tak dalej i nowych pomyslow zycze ;*
OdpowiedzUsuń